Jeżeli to czytacie, znaczy to iż jestem/jadę do Warszawy..!
Tak, ostatnie trzy dni ferii, a ja szaleje i jadę ze znajomymi xDDD..
ps: Nie sprawdzałam tego, bo mi się nie chciło xD
ps: Nie sprawdzałam tego, bo mi się nie chciło xD
_____________________
Warning: Brak.
Warning: Brak.
Rozdział: 10. – Tajemnicza
świeca..
Bill
spał bardzo nie spokojnie. Rzucał się po całym łóżku. Mężczyzna z czarnymi włosami
budził go kilka razy, ale z marnym skutkiem. Tom nie wiedział już co ma robić.
Zaczął go głaskać i to pomogło mu go uspokoić..
- Bill,
spokojnie.. – Pocałował go w czoło, a w tedy mężczyzna otworzył puste i smutne oczy.
– Bill, co Ci się śniło? – Zapytał nie spokojnie.
- Gustav
i Georg… – Zaczął płakać, a Tom poderwał się z miejsca.
- Gdzie
i kiedy? – Zapytał w szybkim tempie zakładając spodnie i białą koszulę.
- U… U młodego, widziałem dzisiejszą
datę.
- Jadę do nich. – Tom zaczął dopinać
spodnie.
- Tom
nie zostawiaj mnie! – Zaszlochał Bill.
- Bill
nie płacz.. Ciocia z Tobą zostanie.. –
Pocałował go w czoło. – Dobrze? – Zapytał Tom, a Bil skinął mu głową,
nic nie mówiąc. Tom zawołał ciotkę do nie go, a sam wyszedł z domu. Tom wsiadł do
samochodu, zabierając po drodze kurtkę.
Po chwili odjechał.
***
Tom
zamknął oczy i westchnął ciężko. Wysiadł z samochodu, podszedł do drzwi i
zaczął dzwonić do drzwi, szesnastolatka. Po chwili otworzył mu długowłosy chłopak.
Miał na sobie ciemne spodnie.
- Cześć,
możesz zawołać młodego?
- Pewnie,
ale kim ty jesteś? – Zdziwił się.
- Ah!
Sorry! – Wyciągnął odznakę – FBI… – Uśmiechnął
się. – Nazywam się Tom Kaulitz.
- Już…
– Westchnął długowłosy. – Gus, masz
gościa! – Wrzasnął, a po chwili przyszedł chłopak.
- Hej,
możemy pogadać? – Zapytał Tom spokojnie.
- Jasne… – Uśmiechnął się nie pewnie. –
Georg, może iść z nami?
- No dobra.. – Mruknął i wskazał im
swój samochód. – Wsiadajcie, zabiorę was do ciotki…
- A nie możemy pogadać tu? – Zdziwił
się Georg, odpalając fajkę. Mógł mieć nie więcej niż… siedemnaście, osiemnaście lat.
- Nie…
- Dlaczego?
- Bill widział go. To głupie wiem, ale on
go widział, a zaraz będę musiał jechać do Rii zobaczyć jej ciało. – Westchnął
Tom.
- Co!? Pani Ria też?! – Wrzasnął Gustav,
na co Tom skinął mu głową.
- A co powiedział? – Zapytał się Georg.
- Że grozi wam niebezpieczeństwo.. –
Powiedział otwierając im drzwi od strony pasażera.
- Pani Ria, przecież… Przecież ona.
Boże… Ona znalazła te jebane osiem kartek! Boże… On jest jak choroba,
przenoszona drogą kropelkową! – Krzyknął młodszy chłopak wsiadając do samochodu,
zaraz zanim wsiadł długowłosy, spinający włosy w kok.
- Kartki?
- Tak… Kartki. Czytałem oni sporo
creepepast i jak się okazuje sporo wskazuje na to, że jesteśmy całą trójką
wpakowani w niezłe gówno. – Jęknął płaczliwie Gustav.
- Nie płacz… – Starszy chłopak mocno go
objął tuląc do siebie.
- Boję się! Cholernie się. – Wyłkał
cicho.
- Jakie kartki? – Zdziwił się Tom,
odpalając samochód.
- To ty nic nie wiesz? – Zdziwił się
chłopak, patrząc na niego rozbawiony. Tom pokręcił przecząco głową. – Podobno
tylko Pani Ria to przeżyła. – Szepnął cicho chłopak. – Nie rozumiem, jaką ON
miał motywację, w tym co zrobił.
Tom
westchnął nic nie mówiąc. Domyślał się, co się stało. Dojechali do domu ciotki,
która siedziała z Billem na dworze. Sadzili razem kwiaty w szklarni.
- Hej Bill! – Mruknął Tom.
- Czeeeeść! – Bill wyszedł ze szklarni.
Był wystraszony ciotka wyraźnie tego nie zauważyła, ale Tom owszem.
- Bill?
– Zapytał zdumiony.
- Tak?
– Bill zaczął ciężko i szybko oddychać. Przytulił się do Toma. Tom objął go z
całej siły i milczał.
…******…
Wiem, krótki rozdział, ale nie
mam powoli pomysłów na to opko.. Chyba potrzebuje przerwy, od Twincestów, Yaoi
i tego całego pisania.
Nowa notka?
Nie wiem, będzie, jak będzie…
Mam taki miły pomysł.
4 komentarzy i będzie rozdział. Wiem, że potraficie tyle napisać, bo na Konoha
chciałam dwa, a otrzymałam 4.. Co do osób które zginą. Jedną z postaci będę ja
(w opowiadaniu nie na żywo xD), Gustav i Georg. Co do Billa.. Się zastanowię
xD. Może jego flaki też będą wszędzie latać?
Pozdrawiam. Kushina.
Odpowiedzi
na komentarze:
Czaki:
Dziękuje, za komcia..
Fajny rozdział, az chciało by się więcej. :d
OdpowiedzUsuńweny
Reklama!
http://addictive-love-twincest.blogspot.com/